23 września (piątek) postanowiliśmy wybrać się na tory łucznicze KS Leśnik w Poznaniu. Ustawiliśmy duże maty łucznicze, które miały służyć za schronienie dla atakujących.
Trener Mariusz przeprowadził szkolenie, podzielił nas na grupy po 6 osób. Po rozdaniu łuków dopadliśmy do strzał, które rozłożone zostały na środku pola walki. Każdy z uczestników łapał trzy strzały i uciekał za maty. Osoby zbyt wolne zostawały trafione strzałą i musiały poczekać pewien czas. Czas oczekiwania uzależniony był od celności kolegów z drużyny, którzy mogli „wykupić” trafionych celnym strzałem w krążek specjalnej maty. Wybicie krążka oznaczało powrót do gry.
Po zabawie przystąpiliśmy do rozpalania naszych grilli. Można było też rozpalić ognisko, ale z tego pomysłu zrezygnowaliśmy.
Po dobrym jedzeniu mała grupa postanowiła postrzelać do siebie jeszcze raz. Reszta mogła nauczyć się strzelania tarczowego pod okiem moim oraz trenera Leszka Walkowiaka.